W meczu Southammpton z Manchesterem City mogliśmy znów na boisku oglądać w Erlinga Haalanda.
Norweg wrócił do gry po kontuzji jakiej nabawił się w trakcie zgrupowania kadry. Dokładając kolejne dwa trafienia zawodnik City udowadnia, ze w tym sezonie jest wyśmienitej formie strzeleckiej.

City pewnie pokonało 4;1 Southampton i robi co może, aby gonić Arsenal zajmujący obecnie pierwsze miejsce w tabeli Premier League.

Halland w tym sezonie strzela jak na zawołanie. Najlepszym dowodem są jego statystyki. W sumie strzelił już dla The Citiznes w tym sezonie 30 bramek.

Do końca sezonu pozostało jeszcze trochę spotkań, więc nie jest wykluczone, że norweski napastnik przebije w tym roku rekord goli strzelonych w sezonie należący do Alana Shearera ( 34 bramki w jednym sezonie podczas występów dla Blackburn) oraz Andy Colea ( 34 bramki w sezonie dla Newcastle). Do Mohameda Salaha ( 32 bramki w sezonie podczas gry dla Liverpool) brakuje mu 2 trafień. Trafiając w sezonie do siatki po raz trzydziesty wyrównał statystyki z takimi graczami jak – Harry Kanea ( 30 bramek w sezonie dla Totenham) czy Tierry Henryego (30 bramek w sezonie dla Arsenalu).

error: Content is protected! Treści, zdjęcia , filmy na stronie są objęte prawami autorskimi.Bez zgody ofutbolu.info kopiowanie, wykorzystywanie materiałów ze strony jest niedozwolone. Dziękujemy