Barcelona przegrała wczoraj wieczorem walkę o finał Copa del Rey z Realem Madryt.
Kibice na Camp Nou w najgorszym koszmarze nie spodziewali się, że ich drużyna przegra aż 4;0.
Jedna z hiszpańskich gazet na swojej dzisiejszej okładce zamieściła bardzo wymowny tytuł podsumowujący to co wydarzyło się na stadionie Barcelony w dwóch słowach „ KO doloroso „ ( pol. „ Bolesne KO”).
Source: twitter.com/sport
Real Madryt bezlitośnie wykorzystał możliwe szanse jakie miał we wczorajszym starciu z Barceloną. Początkowo nic nie wskazywało na to, że mecz zakończy się takim wynikiem. Barcelona w początkowej fazie meczu nie grała źle. Momentem zwrotnym była strzelona na 1;0 bramka przez Real.
Paradoksalnie gol dla Realu padł po kontrze, w sytuacji kiedy to zawodnicy Xaviego Hernandeza byli blisko trafienia do siatki „Królewskich”. Lewandowski uderzył, ale świetnie w bramce zachował się bramkarz Realu Thibaut Courtois. Błyskawiczna kontra, przeniesienie gry na połowę Barcelony zakończyło się „golem do szatni” na 1;0 dla Realu.
Druga polowa to już mecz pod dyktando Realu. Niepotrzebny karny, później kolejny błysk piłkarskiego geniuszu Luki Modrićia i piękna asysta zakończona celnym uderzeniem Benzemy.
Bardzo dobre spotkanie rozegrali Karim Benzema – strzelec trzech goli, a także Viniciusa Jr., który asystował, i przysłowiowo „wkręcał” obrońców Barcy w murawę podczas finezyjnych dryblingów. Trzeba nadmienić, że w środku pola świetnie spotkanie rozegrał w barwach Realu Toni Kroos.
Oczywiście przy meczu Barcelony wypada zapytać o występ Roberta Lewandowskiego.
Kapitan reprezentacji Polski miał swoją okazję do strzelenia branki, jednak obiektywnie nie był to dla niego super udany mecz. Inna sprawa, że obrońcy Realu nie pozwalali mu na zbyt wiele. Dokładne krycie, a czasem faule ( przykład z 33 minuty kiedy RL9 oberwał mocno w plecy) sprawiły, że wczorajsze spotkanie Robert Lewandowski zakończył bez zdobycia bramki i raczej bez powodów do piłkarskiej radości.
W finale Copa del Rey zagrają Real Madryt i Osasuna – rewelacja tegorocznych zmagań o ten prestiżowy puchar w Hiszpanii. Puchar Króla zostanie rozegrany w sobotę 6 maja na stadionie La Cartuja w Sewilli.
