Porażka Wisły Kraków w półfinałowym meczu barażowym z Puszczą Niepołomice przekreśliła nadzieję krakowskiego klubu na powrót do Ekstraklasy w kolejnym sezonie rozgrywek. Przed spotkaniem mało kto spodziewał się, że Wiślacy przegrają aż 1;4 z lokalnym rywalem z Niepołomic. A jednak tak się stało. Przegrana u siebie z Puszczą sprawiła, że „ Biała Gwiazda” na kolejny sezon pozostaje w rozgrywkach Fortuna 1 Ligi.
Do przerwy piłkarze pod wodzą trenera Radosława Sobolewskiego przegrywali już 0:2, po brankach Kamila Zapolnika w 33 minucie i „bramce do szatni” Łukasza Sołowieja ( 45+3′ minucie doliczonego czasu gry pierwszej polowy). W drugiej połowie Wiślacy zdołali strzelić gola na 1;2 w 84 minucie. Strzelcem bramki był Alex Mula. Lucjan Klisiewicz w końcówce meczu trafił dwa razy dla Niepołomic ( 90+1, 90+4 minuta meczu) ustalając ostatecznie rezultat na 1;4 dla gości.
„ Zawiedliśmy, nie sprostaliśmy zadaniu na boisku i w kolejnym sezonie przyjdzie nam znów mierzyć się na szczeblu @_1liga_. Mamy nadzieję, że w końcu to my damy Wam powody do dumy… Przepraszamy” – możemy przeczytać we wpisie po meczu , jaki ukazał się na na oficjalnym profilu Wisły Kraków w mediach społecznościowych.
Źródło:twitter.com/WislaKrakowSA
Puszcza Niepołomice zagra w finałowym meczu barażowym o awans do Ekstraklasy. Rywalem będzie Bruk-Bet Termalica Nieciecza, która w drodze do finału pokonała 2;0 Stal Rzeszów.
Źródło: twitter.com/1liga
To co wydarzyło się w meczu na stadionie Wisły przy Reymonta w Krakowie, kolejny raz potwierdza się to, że w walce o zwycięstwo nie liczy się nazwa klubu, ani liczba zdobytych w przeszłości piłkarskich tytułów mistrzowskich, ale walka, zaangażowanie, wola zwycięstwa. Porażka może tez być początkiem czegoś nowego, powodem zmian, bodźcem do wyciągnięcia wniosków. Czy tak będzie w przypadku Wisły Kraków przekonamy się już w kolejnym sezonie rozgrywek.
